Paweł Załoga: „Wierzę w tych chłopaków”

Ledwo przygasły emocje związane z awansem do III ligi, a juz w najbliższy czwartek zespół Jarosławskiego Klubu Sportowego zainauguruje przygotowania do startu nowych rozgrywek. - Ubiegły sezon oceniam bardzo pozytywnie. Drużyna pokazała swój duży potencjał, a szczególnie było tak w trudnych momentach na początku wiosny, gdy wszyscy zawodnicy stanęli na wysokości zadania - mówi przebywający jeszcze na urlopie trener Paweł Załoga.

Chociaż od kilku miesięcy nikt raczej nie dopuszczał myśli, że nie uda się awansować, to szkoleniowiec robił wszystko, by zawodnicy do ostatniego meczu byli maksymalnie zmotywowani. - Ja jestem zdania, aby szanować każdego rywala i do każdego meczu podchodzić w pełni skoncentrowanym, co pokazaliśmy do samego końca rozgrywek. Jeszcze raz powtórzę to, co w ubiegłym sezonie: siłą tego zespołu jest szeroka, mocna i wyrównana kadra - dodaje.

- Przygotowania do nowego sezonu rozpoczynamy 11 lipca, a zakończymy 10 sierpnia pierwszym meczem mistrzowskim. W tym okresie zrealizujemy 24 jednostki treningowe, rozgrywając przy tym pięć gier kontrolnych - objaśnia Załoga. Swój pierwszy mecz sparingowy jarosławianie rozegrają 19 lipca w Tuczempach. Później na rozkładzie czarno-niebieskich znajdzie się między innymi III-ligowy Izolator Boguchwała, czy beniaminek IV ligi - Wólczanka Wólka Pełkińska.

Nie jest tajemnicą, że przy Bandurskiego wielkiej rewolucji na pewno nie będzie. - To byłoby nie fair wobec zespołu. Ja wierzę w tych chłopaków i jak na razie ci, którzy są w tej drużynie, mnie nie zawodzą. JKS ma ten komfort że posiada bardzo mocny trzon zespołu, do tego mamy 5-6 ciekawych młodzieżowców, więc pozostaje nam tylko solidnie się przygotować i czekać na pierwszy mecz w III lidze.

W nowym sezonie drużynę JKS nadal prowadzić będzie Paweł Załoga (w środku)

Wciąż nie wiadomo, czy w drużynie pozostaną gracze, których umowy dobiegają końca. W przypadku ich odejścia możemy się jednak spodziewać nowych nazwisk. - Kończy się umowa Tomka Walata, a także wypożyczenia Mateusza Staronia z Pogoni Leżajsk oraz Damiana Barszczaka z Polonii Przemyśl. Decyzje, co do dalszej ich gry zostaną podjęte w najbliższych dniach. Jeżeli będzie taka potrzeba, to poszukamy uzupełnień.

Nie da się ukryć, że w zakończonym sezonie to JKS był stroną atakującą, a rywale ustawiali się bardzo defensywnie, licząc na kontrataki. Czy teraz sytuacja się odwróci? - My gramy w systemie 4-4-2 i nie będziemy póki co tego zmieniać. Zespołowi pasuje taka gra, a najlepszym dowodem są statystyki: najwięcej strzelonych oraz najmniej straconych bramek - zauważa z optymizmem Paweł Załoga.

źródło: klub100jks.pl

Brak komentarzy

Brak komentarzy.

Kanał RSS z komentarzami do tego wpisu.

Przepraszamy, możliwość dodawania komentarzy jest obecnie wyłączona.