W środowe popołudnie na stadionie przy ulicy Bandurskiego piłkarzy JKS czeka prawdziwy test charakterów. W rewanżowym meczu finału Pucharu Polski na szczeblu okręgu zmierzą się bowiem z Polonią Przemyśl.

Jarosławianie wydają się być faworytami meczu, ale mimo to czeka ich bardzo trudne zadanie. Przemyska „Barcelonka” to zdecydowany lider IV ligi, który pewnie kroczy w kierunku powrotu do ligi III. Na dodatek rywale będą bronili skromnej, jednobramkowej zaliczki wywalczonej przed dwoma tygodniami u siebie, gdy do siatki jako jedyny trafił Arkadiusz Gosa.

Wiadomo wszem i wobec, że zespoły trenowane przez Pawła Załogę tracą niezwykle mało bramek. Tak było przecież i za kadencji tego szkoleniowca w JKS, tak jest i teraz w przypadku Polonii. Przemyślanie w 22 rozegranych w IV lidze meczach stracili zaledwie 13 goli, a tylko dwa razy (i to jesienią) dali sobie wbić w jednym spotkaniu dwie bramki - w przegranym 1:2 meczu z Przełomem Besko oraz zremisowanym 2:2 z Sokołem Nisko. To istotne, bowiem by awansować bez dogrywki czy rzutów karnych, jarosławianie muszą znaleźć sposób na przemyską defensywę co najmniej dwukrotnie.

IV liga to oczywiście niższa półka niż rywale, z jakimi JKS rywalizuje na co dzień, ale ze skutecznością naszych piłkarzy też wiosną nie jest najlepiej. Wprawdzie przed dziesięcioma dniami jarosławianie po dobrym występie pokonali pewnie Avię Świdnik (3:1), ale już w ostatni weekend ulegli w kiepskim stylu Tomasovii (0:2). W dodatku w naszych szeregach zabraknie Piotra Ciska, pauzującego za czerwoną kartkę, którą ujrzał w pierwszym finale w Przemyślu. Osłabień nie brakuje jednak również u naszych rywali. Trener Paweł Załoga nie będzie mógł skorzystać z doskonale pamiętanych z występów w JKS Damiana Barszczaka i Arkadiusza Gosy, którzy otrzymali powołanie do kadry województwa na środowy mecz Pucharu Regionów (UEFA Regions’ Cup) przeciwko Małopolsce w Myślenicach.

Czarno-niebiescy stają więc przed trudnym, ale nie awykonalnym zadaniem, by odrobić straty z pierwszego spotkania i jako pierwszy zespół od 2006 roku sięgnąć po Puchar Polski na szczeblu okręgu dwa razy z rzędu. By tego dokonać potrzebna jest olbrzymia determinacja oraz wola walki, której w derbowych pojedynkach nigdy nie powinno zabraknąć. Licząc na dobry występ naszych piłkarzy, zapraszamy wszystkich kibiców na Bandurskiego w środę o godzinie 17.00.

Dotychczasowi zwycięzcy Okręgowego Pucharu Polski
okręg rzeszowski
1950 – Stal Rzeszów, Podzamcze Przemyśl; 1952 – Stal Rzeszów; 1953 – Stal Mielec, Stal Rzeszów; 1954 – Górnik Gorlice, Stal Mielec; 1955 – Stal Rzeszów; 1956 – Karpaty Krosno; 1961 – Bieszczady Rzeszów, Zenit Nisko; 1962 – Resovia Rzeszów, Stal Stalowa Wola; 1963 – Gryf Mielec, JKS Jarosław, Wisłoka Dębica; 1964 – Karpaty Krosno, Resovia Rzeszów; 1965 – Resovia Rzeszów, Zenit Nisko; 1966 – Zenit Nisko; 1967 – Zenit Nisko; 1968 – Resovia Rzeszów; 1969 – Karpaty Krosno; 1970 – Siarka Tarnobrzeg; 1971 – Stal Stalowa Wola; 1972 – Resovia Rzeszów; 1973 – Stal Sanok; 1974 – Stal Rzeszów; 1975 – Stal Rzeszów; 1976 – Czuwaj Przemyśl, Stal Stalowa Wola
okręg jarosławski
1977 – JKS Jarosław, 1978 – Czuwaj Przemyśl, 1979 – JKS Jarosław, 1980 – Pogoń Lubaczów, 1981 – Pogoń Lubaczów, 1982 – Czuwaj Przemyśl, 1983 – Polna Przemyśl, 1984 – Czuwaj Przemyśl, 1985 – Polna Przemyśl, 1986 – Polna Przemyśl, 1987 – Czuwaj Przemyśl, 1988 – Polna Przemyśl, 1989 – Czuwaj Przemyśl, 1990 – Polna Przemyśl, 1991 – Spomasz Kańczuga, 1992 – Kamax Kańczuga, 1993 – Kamax Kańczuga, 1994 – Kamax Kańczuga, 1995 – Polonia Przemyśl, 1996 – Polonia Przemyśl, 1997 – Polonia Przemyśl, 1998 – Kamax Kańczuga, 1999 – Polonia Przemyśl, 2000 – Czuwaj Przemyśl, 2001 – Syrenka Roźwienica, 2002 – Polonia Przemyśl, 2003 – MKS Kańczuga, 2004 – Polonia Przemyśl, 2005 – Żurawianka Żurawica, 2006 – Żurawianka Żurawica, 2007 – Polonia Przemyśl, 2008 – Orzeł Przeworsk, 2009 – Sokół Sieniawa, 2010 – Orzeł Przeworsk, 2011 – Syrenka Roźwienica, 2012 – Piast Tuczempy, 2013 – Polonia Przemyśl, 2014 – JKS Jarosław, 2015 - ?