Piłkarze JKS niestety nie zdołali wywalczyć punktów w Radzyniu Podlaskim. Choć tuż przed przerwą zdobyli prowadzenie po strzale Marcina Świecha, ostatecznie ulegli Orlętom 1:3.

Jarosławianie rozpoczęli pojedynek w Radzyniu bez między innymi Pawła Hassa, Bartłomieja Raby i Patryka Wilka, których trener Mariusz Sawa posadził na ławce, chcą dać im odpocząć przed zbliżającym się okręgowym finałem Pucharu Polski. Lekką przewagę w pierwszej części spotkania mieli gospodarze, ale jedyne zagrożenie stwarzali ze stałych fragmentów gry. Andrzej Mikus nie miał jednak wiele pracy, a stracha napędzić mu mogła jedynie wrzutka Patryka Szymali z rzutu wolnego w 29. minucie, po której futbolówka o centymetry minęła spojenie.

JKS wyczekał cierpliwie na swoją szansę i w doliczonym czasie pierwszej połowy skorzystał z nadarzającej się okazji do objęcia prowadzenia. Po dośrodkowaniu Rafała Surmiaka z rzutu rożnego i zbyt krótkim wybiciu piłki przez miejscowych obrońców, Rafał Kycko ponownie posłał futbolówkę w pole karne, a wracający po kontuzji do wyjściowego składu Marcin Świech płaskim strzałem zaskoczył bramkarza Orląt Krzysztofa Stężałę.

Stracony gol obudził radzynian, którzy na drugą odsłonę wyszli mocno zdeterminowani. W efekcie po zaledwie kwadransie prowadzili 2:1. Najpierw w 58. minucie za przypadkowe zagranie ręką Świecha arbiter podyktował rzut karny, który na bramkę zamienił Mateusz Olszak. Chwilę później szybką akcję Zmorzyńskiego z Putonem mocnym uderzeniem pod poprzeczkę wykończył Arkadiusz Kot.

Goście starali się doprowadzić do wyrównania, a w 72. minucie przed kapitalną szansą stanął Paweł Hass, jednak w sytuacji sam na sam z bramkarzem Orląt posłał piłkę obok słupka. Zemściło się to po zaledwie minucie, gdy po podaniu Zmorzyńskiego Krystian Puton dopełnił formalności, z bliska pakując piłkę do siatki.

GALERIA Z MECZU.

III liga - 29. kolejka
Orlęta Radzyń Podlaski - JKS Jarosław  3:1 (0:1)
0:1 Świech 45′
1:1 Olszak 58′ (karny)
2:1 Kot 59′
3:1 Puton 73′

Orlęta: Stężała - Wrzesiński, Stolarczyk, Zarzecki, Szymala (90′ Konaszewski) - Gęborys (66′ Iwańczuk), Borysiuk, Kot, Puton (88′ Rycaj), Zmorzyński - Olszak (69′ Kalita)
JKS: Mikus - Gliniak, Dudek, Świech, Aab - Kaganek (74′ Pękala), Kłusek (46′ Bała), Jeż (68′ Raba), Kycko, Surmiak - Kmak (46′ Hass)

Borysiuk - Gliniak, Dudek, Aab, Kycko
Sędziował: Damian Gawęcki (Kielce)
Widzów: 600